Rozdział 1275
Uśmiech Jeong-seoka stał się niepokojąco szerszy, a jego twarz emanowała morderczymi intencjami.
Widząc to, członkowie rodziny Garrisonów wzdrygnęli się instynktownie.
Słyszeli, jak okrutna jest Grupa Daelee i jak bezwzględne potrafią być jej metody, dlatego nikt nie odważył się z nią zadzierać.