Rozdział 1694
„ Jestem Erudianką, więc dlaczego miałabym łączyć siły ze swoim wrogiem? To nigdy się nie zdarzy!” – powiedziała stanowczo Abigail.
„ To nie twoja sprawa!” zadrwił Carter, „Jesteś moja, a żony powinny wszędzie podążać za swoimi mężami. Pójdziesz tam, gdzie ja pójdę! Chłopcy, miejcie oko na Abigail. Pójdę teraz porozmawiać z Unią Rządzącą”.
„ Nie, nie zrobię tego…” warknęła Abigail, walcząc ze sobą, by odmówić posłuszeństwa.