Rozdział 130
Z wdzięczącym się uśmiechem Tiger powiedział: „Stanley, rzeczywiście jesteś bardziej skrupulatny ode mnie. Tak, rezydencja jest bardziej odpowiednia dla pana Davisa i jego córki. Panie Davis, zatrzymam dom szeregowy, podczas gdy ty weźmiesz rezydencję. W pewnym sensie będziemy sąsiadami w przyszłości, ponieważ ja będę mieszkał w The Grand Pavilion, a ty w The Grand Garden za nim. Jak to ekscytujące?”
Julianowi trudno było wymyślić jakąkolwiek odpowiedź.
Tymczasem Matthew przemówił wprost: „Skoro jego przeprosiny są tak szczere, powinieneś mu wybaczyć! No cóż, ja zajmę się tą sprawą od tej pory. Tiger, ty poproś kilku swoich ludzi, żeby pomogli mojemu kumplowi przenieść jego rzeczy do rezydencji. Ponieważ w przyszłości będziesz sąsiadem Juliana, pomóż mi zaopiekować się moim kumplem po przeprowadzce do tej okolicy, ponieważ obaj jesteście moimi przyjaciółmi”.