Rozdział 622
Charlie chwycił się za brzuch i zaczął się śmiać. „Co ty przed chwilą powiedziałeś? Wujku, czy nie mówiłeś, że negocjowałeś ten projekt z Jackson Family? Co się teraz dzieje? Dlaczego Jackson Family nagle zaprzecza temu?”
Jason uśmiechnął się i zadrwił: „Charlie, jak możesz tak rozmawiać ze swoim wujkiem? Jesteś taki niegrzeczny. Nie wiesz, jak szanować starszych? Proszę, nie bądź zły, James. Tacy właśnie są młodzi ludzie, prostolinijni i często mówiący wszystko, co myślą. Ale co się dzieje z twoim projektem? Czy nie mówiłeś, że ludzie z rodziny Cunningham nie będą liczyć na nic niewartego utrzymanka? Co się teraz dzieje? Ten przegrany wygrał ten projekt?”
Eric spojrzał na Jamesa kątem oka z wyrazem pogardy. „James , wiesz dlaczego upieram się, żeby nie pozwolić ci kierować rodzinnym interesem? Nie jesteś do tego zdolny. Nie dość, że jesteś idiotą, to jeszcze lubisz robić wielkie rzeczy, żeby zaimponować ludziom, nie wspominając o tym, że jesteś też samouwielbiający. Gdybym pozwolił osobie takiej jak ty kierować rodzinnym interesem, Cunningham Pharmaceuticals dawno by upadło! Mówisz, że Matthew jest nic niewartym utrzymankiem? Ha! W moich oczach jesteś jeszcze gorszy od tego przegranego!”