Rozdział 792
Jonasz spuścił głowę, niezdolny do mówienia. Był naprawdę pokonany.
Nie było innego wyjścia, więc mógł tylko rzucić Chloe spojrzenie.
Chloe była już od jakiegoś czasu obudzona i natychmiast wybuchła płaczem. „Och, mój synu! Co mam teraz zrobić? Helen, nie chcę już żyć! Mam tylko mojego syna; jeśli coś mu się stanie, to… wolałabym być martwa!”