Rozdział 861 Fatalne pieszczoty
James rzucił serię przekleństw w stronę drzwi, zanim odwrócił się, by spojrzeć na Helen z buntem. „Czy teraz widzisz prawdziwe oblicze Tate'a? Mówiłem ci, żebyś nie wierzyła w nic, co wychodzi z jego ust, ale odmówiłaś posłuchania! Nie staję się młodszy, ale przez ciebie musiałem uklęknąć, żeby kogoś przeprosić! Na litość boską, ja — poślubienie ciebie musi być jakimś rodzajem karmicznej zemsty za wszelkie okropne zło, które zrobiłem w poprzednim życiu!”
Helen milczała, trzymając głowę nisko. Nie mogła się kłócić z Jamesem, wiedząc, że Tate tym razem naprawdę przekroczył granicę.
Po kolejnej rundzie nadużyć James w końcu ustąpił i ustalił kilka podstawowych zasad dla Helen: od tej pory nie miała się w żaden sposób kontaktować ani angażować w nic, co miałoby związek z Campbellami. Co najważniejsze, nikt w domu Cunninghamów nie miał w żaden sposób poruszać kwestii Campbellów.