Rozdział 1960 Jej telefon był zepsuty
"Bądź delikatny... Ach..."
Brandon przyłożył więcej siły niż zwykle. Janet otworzyła usta, żeby się poskarżyć, ale z jej ust wydobył się tylko zalotny dźwięk, a słowa ociekały żałosną desperacją.
Janet i Brandon przywarli do siebie, ich pocałunki były gwałtowne i namiętne. Jego język tańczył nowy taniec w jej ustach, kusząc ją, by odwzajemniła jego pocałunki z takim samym zapałem.