Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 351 Jesteś szaleńcem
  2. Rozdział 352 On nie traktuje nas poważnie
  3. Rozdział 353 Marzenia na jawie
  4. Rozdział 354 Badanie fizykalne
  5. Rozdział 355 Źródło
  6. Rozdział 356 Wiadomości na bieżąco
  7. Rozdział 357 Ciężki cios
  8. Rozdział 358 Zawsze jestem z Tobą
  9. Rozdział 359 Wezwanie
  10. Rozdział 360 Ogromny spisek
  11. Rozdział 361 Test
  12. Rozdział 362 Taki pech
  13. Rozdział 363 Miejsce pobytu jest nieznane
  14. Rozdział 364 Bankiet na statku wycieczkowym
  15. Rozdział 365 Plotki
  16. Rozdział 366 Bitwa
  17. Rozdział 367 Zniknij całkowicie
  18. Rozdział 368 Podejmij inicjatywę
  19. Rozdział 369 Zabawna rzecz zaczyna się
  20. Rozdział 370 Podejmij działanie
  21. Rozdział 371 Różni ludzie
  22. Rozdział 372 Ucieczka
  23. Rozdział 373 Nieudana ucieczka
  24. Rozdział 374 Oddzieleni ścianą
  25. Rozdział 375 Przeniesienie
  26. Rozdział 376 Ryzykowanie życiem
  27. Rozdział 377 Trzymaj mnie w talii
  28. Rozdział 378 Nie ma dobra ani zła
  29. Rozdział 379 Spokojny
  30. Rozdział 380 Zawsze będzie dobrze
  31. Rozdział 381 Co to jest
  32. Rozdział 382 To może być śmiertelne
  33. Rozdział 383 Próbka krwi
  34. Rozdział 384 Jedna przeszkoda po drugiej
  35. Rozdział 385 Tęsknię za Tobą
  36. Rozdział 386 Czy mnie unikasz?
  37. Rozdział 387 O czym myślisz
  38. Rozdział 388 Zebranie Zarządu
  39. Rozdział 389 Różne myśli
  40. Rozdział 390 Głosowanie
  41. Rozdział 391 Doskonale uzasadnione
  42. Rozdział 392 Howell dał się nabrać
  43. Rozdział 393 Idź do Timtona
  44. Rozdział 394 Nagroda
  45. Rozdział 395 Kim jesteś?
  46. Rozdział 396 Stary przyjaciel
  47. Rozdział 397 Wynik
  48. Rozdział 398 Złe i dobre wieści
  49. Rozdział 399 Nie kłam mi
  50. Rozdział 400 Nie możesz mi tego zrobić

Rozdział 1 Fasada

W sypialni było słabo oświetlone, emanując przygnębiającą aurą. Melissa Sherman upadła na podłogę, trzymając się za brzuch.

Ciąża powodowała u niej dyskomfort. Skurcze żołądka były nie do zniesienia. Jej twarz była blada jak papier. Była zlana zimnym potem.

Właśnie wtedy drzwi sypialni otworzyły się gwałtownie i w jej polu widzenia pojawił się mężczyzna.

Melissa wyciągnęła rękę prosząc o pomoc. „Kochanie, pomóż mi...”

Jednak dreszcz przebiegł jej po kręgosłupie, gdy napotkała zimne, odległe spojrzenie mężczyzny.

„Melissa, czy tego chcesz?” Głos mężczyzny ociekał odrazą. „Grałaś figle i zmusiłaś mnie do spania z tobą. Myślisz, że to sprawi, że się w tobie zakocham?”

Melissa i Everett Mayfield byli zaręczeni od dzieciństwa. Ostatecznie pobrali się za porozumieniem rodziców. Jednak Everett jej nie lubił.

Byli małżeństwem przez trzy lata, ale wszyscy wiedzieli, że jej mąż nie żywi do niej żadnych uczuć, a ona była tylko nominalną panią Mayfield — niczym więcej. Dlatego wszyscy wyśmiewali ją przez trzy lata.

Dwa miesiące temu Mayfield Group zorganizowało bankiet, a Melissa uczestniczyła w nim jako żona Everetta. Niespodziewanie, ona i Everett uprawiali seks tej nocy.

Bez względu na to, jak wiele tłumaczyła, Everett uważała, że to jej spisek.

Melissa gorączkowo potrząsnęła głową. „Nie, to nie ja. Tego dnia byłam pijana. Nie wiem, co się stało... Proszę, zaufaj mi...”

Melissa poczuła przeszywający ból w żołądku. Wyciągnęła rękę i z rozpaczą trzymała spodnie Everetta. „Boli mnie żołądek. Czy możesz mnie zabrać do szpitala?”

„Boże, czy Ty nadal grasz?”

Twarz Everetta posępniała, gdy usłyszał słowo „szpital”. „Myślisz, że możesz ujść na sucho zepchnięciu Arielle na dół i spowodowaniu jej poronienia, udając w ten sposób?”

Jego słowa były jak grom z jasnego nieba. Oczy Melissy rozszerzyły się z przerażenia.

Nie mogła uwierzyć, że Arielle Sherman jest w ciąży. To oznaczało, że ojciec dziecka był...

Szczęka Everetta zacisnęła się. Słabe światło sprawiło, że wyglądał królewsko i majestatycznie.

Przykucnął i złapał Melissę za gardło. „Melisso Sherman, jesteś najobrzydliwszą kobietą, jaką kiedykolwiek poznałem!” syknął, podkreślając każde słowo.

Melissa ledwo mogła oddychać. Pogłaskała go po dłoni i z trudem złapała oddech. „Puść... Puść mnie...”

Łzy spływały jej po policzkach. „Kochanie, ja jej nie popchnęłam. Sama upadła. Właściwie, ja też... ja... ja też jestem w ciąży... To nasze dziecko...”

Everett przez chwilę był oszołomiony. Wkrótce otrząsnął się z myśli i spojrzał na nią gniewnie.

Nie ma mowy! Po tej nocy osobiście widział, jak Melissa bierze środki antykoncepcyjne. Nie mogła zajść w ciążę.

Założył, że ona znowu go okłamała.

„Nawet jeśli naprawdę jesteś w ciąży, myślisz, że...” Everett prychnął i rzucił jej pogardliwe spojrzenie. Jego głos ociekał sarkazmem, gdy kontynuował: „Myślisz, że chciałbym mieć tego skurwysyna w twoim brzuchu?”

Melissa była oszołomiona. Spojrzała na niego z niedowierzaniem. Krew w jej ciele zamarzła.

Zanim zdążyła zareagować, Everett rzucił ją na podłogę i rozkazał: „Wyrzućcie tę kobietę! Nie jest już częścią naszej rodziny i nie może już przebywać w Andeport”.

Ochroniarze natychmiast złapali Melissę i postawili ją na nogi. Padał deszcz kotów i psów, ale strażnicy nie okazali litości. Wyrzucili ją z willi.

Melissa miała na sobie luźną piżamę. Zimny wiatr i deszcz nasiliły ból w jej żołądku.

Oparła się o wyjący wiatr i spojrzała na gigantyczną willę przed nią.

Mężczyzna, którego kochała całym sercem przez wszystkie te lata, dosłownie wyrzucił ją ze swojego życia. Skończyła na ulicy.

تم النسخ بنجاح!