Rozdział 569 Jestem tu dla Howella
„Więc twierdzisz, że jesteś tu, żeby mi pomóc?”
Arielle prychnęła, spoglądając na Karla, a jej wyraz twarzy był pełen nieskrywanej pogardy.
„Ty, żebrak, oferujący pomoc? Co dalej? Będziemy dzielić miejsce do spania pod mostem czy obok śmietnika? Bardziej prawdopodobne, że będziesz moją śmiercią!”