Rozdział 647 Zniknięcie Leilany
„Zrobiłeś to dla swojej córki. Nie możemy tego wziąć” – powiedziała pielęgniarka.
Tracy uśmiechnęła się i podała im duszone krewetki. „Po prostu przyjmijcie to i podzielcie się z pielęgniarkami. Dziękuję za opiekę nad moją małą dziewczynką przez ostatnie kilka dni”.
Tracy była znana ze swojej dobroci. Jej dobra wola, połączona ze współczuciem dla wczesnego początku choroby psychicznej Leilany, zachęciły wszystkich do zapewnienia dodatkowej opieki młodej dziewczynie.