Rozdział 769 Nie ufam ci
„Dziś traktował mnie z dystansem, twierdząc, że jesteśmy po prostu lepsi i podporządkowani. Pomimo jego wcześniejszego zauroczenia mną, nawet awansowania mnie na swoją sekretarkę, teraz świadomie dystansuje się”.
„Ach, nie jest to nic istotnego.”
Maxton mrugnął, pozornie obojętny.