Rozdział 955 Jestem tylko pionkiem
„Chodzi mi o to, że nie powinieneś jej za bardzo chwalić. Nieważne co, ona jest moją dziewczyną, nie twoją” – powiedziała Bobbi, uśmiechając się.
Franco masował grzbiet nosa. „Przejdźmy od razu do sedna. Everett wcześniej był w szpitalu, prawda? Masz jego numer telefonu?”
„Tak”. Po znalezieniu numeru Everetta w jego książeczce zdrowia, Bobbi wysłała go Franco. „No i co? Znalazłeś go?”