Rozdział 986 Jesteś podły
„Gdyby Lena się w tobie nie zakochała, czy skończyłaby w ten sposób? Mówiłem jej od dzieciństwa, że na tym świecie nie ma czegoś takiego jak prawdziwa miłość. Ale co ona zrobiła? Zapomniała wszystkiego, czego ją nauczyłem, kiedy cię poznała. Chociaż zabiłem ją przypadkowo, zasłużyła na to. Miała tak złą pamięć!” powiedział pan Lynch.
Bobbi zwróciła się do pana Lyncha i plunęła mu krwią w twarz.
„Bzdury! Zachowujesz się jak dupek! Co ty grasz? Jesteś niczym innym, jak bezdusznym, zgniłym złoczyńcą! Lena naprawdę miała pecha, że była twoją siostrzenicą. Gdybym była nią, zerwałabym z tobą wszelkie więzi! Nikt nie będzie cię opłakiwał, kiedy umrzesz. Jesteś godna pogardy”.