Rozdział 211
Luca i Aaron pośpiesznie poszli za matką, tylko po to, by znaleźć ją leżącą na ziemi. Zaskoczeni, szybko ją podnieśli i pojechali z nią na pogotowie do pobliskiego szpitala. Lekarze natychmiast udzielili Salmie pomocy i zbadali jej stan. Wyjaśnili, że jej gniew spowodował wzrost ciśnienia krwi, co doprowadziło do omdlenia.
Na szczęście została przewieziona na czas i nie było żadnych poważnych komplikacji po otrzymaniu leczenia. Jednak lekarz zalecił jej również większą ostrożność w przyszłości i unikanie utraty kontroli nad emocjami. Dopiero wtedy obaj bracia odetchnęli z ulgą.
Po tym, jak Salma została zabrana do pokoju szpitalnego, aby odpocząć, Luca i Aaron pozostali przy jej łóżku. Wtedy zadzwonił telefon Luki. Spojrzał na identyfikator dzwoniącego, zanim odebrał połączenie. „Tato”.