Rozdział 214
Andrew poczuł się bezradny, patrząc na swoją matkę. „Mamo, proszę przestań się tak zachowywać, bo znowu zemdlejesz”. Salma, jego matka, była kiedyś normalną bogatą kobietą, ale teraz zachowywała się jak jędza.
Jego słowa ją rozgniewały. „Bzdura, to ty sprawiasz kłopoty”.
Oskarżenie jej syna o wywoływanie kłopotów sprawiło, że poczuła się szczególnie niekomfortowo i nie mogła powstrzymać się od zastanawiania się, czy Simone była traktowana w ten sam sposób. Mimo że Simone nie sprawiała żadnych problemów, jej rodzina uznała ją za awanturnicę.