Rozdział 292
Andrew rzucił Jodie spojrzenie. Jego niepokój był wyczuwalny.
Był gotów jej zaufać, lecz jego wiara zaczęła się chwiać.
Wiedział, że szczęścia nie można pożyczyć bez spełnienia pewnych warunków. Jej sugestia była żartem, a jego zgoda była daremna.