Rozdział 300
Następnego dnia trzy grupy zeszły jedna po drugiej na śniadanie. Jodie, zachowując się, jakby nic się nie wydarzyło, skrupulatnie nałożyła makijaż i dołączyła do nich. W jaskrawym kontraście Andrew wydawał się raczej przygnębiony, ewidentnie zmęczony niespokojną nocą. Ostry kontrast między nimi nie pozostał niezauważony, wywołując ciche okrzyki podziwu dla psychicznej siły Jodie i jej zdolności do łatwego manipulowania braćmi Gray.
Po śniadaniu grupy przygotowywały się do wyjścia i zarobienia na utrzymanie. Zac, który spędził sporo czasu z Simone, przejął wiele jej nawyków. Stał się bardziej spostrzegawczy, dociekliwy i strategiczny w swoich działaniach. W rezultacie, podczas swojej pracy jako kelner, prowadził obszerne rozmowy z właścicielem restauracji i innymi kelnerami. Dzięki tym interakcjom odkrył sklep odzieżowy na głównej ulicy, który często zatrudniał tymczasowe modelki do prezentowania ich tradycyjnych strojów. Modelki zakładały stroje i pozowały dla przechodniów, zachęcając ich do zakupów.
Podstawowa pensja miała wynosić 45 dolarów, z potencjalnymi prowizjami za każdą sprzedaż tradycyjnego zestawu strojów, który pomogły zabezpieczyć. Zac nie był przeciwny idei przyciągania klientów. Uważał to za ekscytującą okazję do zdobycia nowych doświadczeń i doskonalenia umiejętności aktorskich. Przedstawił ten pomysł swojej grupie, podkreślając potencjał zarabiania prowizji.