Rozdział 321
Rozgrywający się spektakl pozostawił wszystkich obecnych w szoku. Nie mogli nie współczuć żałosnemu położeniu Andrew. Nawet w tak tragicznych okolicznościach Jodie nie okazała litości.
Pomimo narastających dowodów Jodie stanowczo zaprzeczyła oskarżeniom, potrząsając głową i nalegając: „Nie, to jest talizman ochronny. Podarował mi go ktoś, kto twierdził, że przyniesie mi bezpieczeństwo i ochronę. To nie jest urok przyciągający szczęście. Andrew, nie pozwól Simone tobą manipulować. Ona celowo rozpowszechnia kłamstwa”.
Oczywiście, że zaprzeczy. Musiała zaprzeczyć.