Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 351
  2. Rozdział 352
  3. Rozdział 353
  4. Rozdział 354
  5. Rozdział 355
  6. Rozdział 356
  7. Rozdział 357
  8. Rozdział 358
  9. Rozdział 359
  10. Rozdział 360
  11. Rozdział 361
  12. Rozdział 362
  13. Rozdział 363
  14. Rozdział 364
  15. Rozdział 365
  16. Rozdział 366
  17. Rozdział 367
  18. Rozdział 368
  19. Rozdział 369
  20. Rozdział 370
  21. Rozdział 371
  22. Rozdział 372
  23. Rozdział 373
  24. Rozdział 374
  25. Rozdział 375
  26. Rozdział 376
  27. Rozdział 377
  28. Rozdział 378
  29. Rozdział 379
  30. Rozdział 380
  31. Rozdział 381
  32. Rozdział 382
  33. Rozdział 383
  34. Rozdział 384
  35. Rozdział 385
  36. Rozdział 386
  37. Rozdział 387
  38. Rozdział 388
  39. Rozdział 389
  40. Rozdział 390
  41. Rozdział 391
  42. Rozdział 392
  43. Rozdział 393
  44. Rozdział 394
  45. Rozdział 395
  46. Rozdział 396
  47. Rozdział 397
  48. Rozdział 398
  49. Rozdział 399
  50. Rozdział 400

Rozdział 197

„Ale... gdybyś miał zostać zabity, to kto poprowadziłby nas do nowej ery?” Głos za mną przemówił, a ja odwróciłam się na pięcie, by do niego przemówić, jednak byłam zszokowana, gdy zobaczyłam, jak wiele osób obserwowało moje wymiotujące słowa. Musiało być ponad sto osób czekających w oczekiwaniu na moją odpowiedź.

Poczułem, jak gula w gardle formuje się, a myśl o powrocie do świata przeszyła mnie z pełną siłą. Serce zaczęło mi walić w piersi, a moje oczy przeskakiwały po każdej osobie. Poczułem, jak moje kończyny zaczynają się trząść, ale te reakcje mojego ciała po prostu unieważniły każde słowo, które przed chwilą powiedziałem, więc zanim mogłem spanikować bardziej niż już byłem, zacisnąłem pięści i wziąłem głęboki oddech, wiedziałem, że nie mogę teraz tego stracić. Zwłaszcza nie przed wszystkimi tutaj.

„Nie jestem przywódcą. Chcę tylko, aby ludzie, na których mi zależy, byli bezpieczni... Nie zamierzam siedzieć i pozwalać innym ludziom walczyć w bitwie, którą ja spowodowałem. Król Josh musi zrozumieć , że może odebrać nam wszelkie prawa, ale nie może powstrzymać nas od walki o ich odzyskanie”. Usłyszałem pomruki i skinienia głową na znak zgody. „Król nie jest niezniszczalny, ma takie same słabości jak my. Strzeliłem do niego i krwawił, krwawił tą samą krwistą krwią, która płynie głęboko w naszych żyłach. Chociaż jego wytrzymałość jest niesamowicie wysoka, w końcu i tak się męczy, dokładnie tak samo jak my, gdy się wysilamy...” Po raz pierwszy pomyślałem o swoich słowach. Udało mi się powstrzymać wymiotowanie słowami i pozwolić, by złość lekko mnie przyćmiła. Wspominając dzień, w którym król bezlitośnie mnie spalił. Podniosłem ramię, a kciuk potarł dużą bliznę na przedramieniu, a pięść zacisnęłam ponownie, zanim spojrzałem z powrotem na ludzi przede mną.

تم النسخ بنجاح!