Rozdział 200
„Piper?” Julian czekał na moje pytanie.
„Okej”. Przygotowałam się, biorąc głęboki wdech. Potem zapytałam: „Dlaczego ty i książę Mikołaj nigdy nie dogadywaliście się?”
Uśmiech Juliana nawet nie drgnął, ale i tak poczułam, jak napięcie wdziera się do pokoju. Może to moja wina. Wiedziałam, że zadaję podchwytliwe pytanie, a kiedy wisiało ono teraz w powietrzu, poczułam jego prawdziwy ciężar.