Rozdział 256
Następnego ranka, po tym jak się obudziłam i przebrałam, Elva nadal spokojnie odpoczywała, więc zostawiłam ją pod opieką Charlotte, niani i Marka, a sama zeszłam na śniadanie.
Już prawie tam byłam, gdy Veronica i Tiffany zagrodziły mi drogę.
„ Chcemy z tobą porozmawiać” – powiedziała Weronika.