Rozdział 345
Zaśmiałam się, a on warknął.
Zanim jeszcze koszula dotknęła podłogi, Nicholas pochylił się nad łóżkiem i zakopał twarz między moimi nogami. Ostrożnymi palcami odsunął kaptur, a następnie lizał mój łechtaczkę mocnym językiem.
Chwyciłam poduszkę leżącą za mną i zaczęłam się wić na chłodnym prześcieradle pode mną.