Rozdział 386
Mój rumieniec mnie zdradził, ale i tak uciszyłam Susie. Nachyliłam się do niej, żeby przyznać: „Wygłupialiśmy się, ale nie powiedziałabym, że uprawialiśmy seks...”
"Oh?"
„W lesie, myślę, że był gotowy, ale on jest takim dżentelmenem. Chciał poczekać, aż będziemy mogli to zrobić bardziej komfortowo”.