Rozdział 430
Postanowiłam pokazać Julianowi, jak powinno wyglądać posiadanie prawdziwej dziewczyny, tak szybko, jak to możliwe, więc następnego ranka wcześnie rano ubrałam się w moją najsłodszą sukienkę letnią i pojawiłam się pod jego drzwiami z koszykiem świeżego chleba, który wyrwałam prosto z kuchni. Był jeszcze ciepły.
Zapukałem do jego drzwi. Brian otworzył, a jego oko drgnęło w tym, co uznałem za zaskoczenie. To była największa emocja, jaką kiedykolwiek u niego widziałem.
„Czy Julian już się obudził?” – zapytałem.