Rozdział 599
Gdy już mieli wejść do domu, Nicholas odwrócił się, żeby na mnie spojrzeć. Nie pożegnaliśmy się naprawdę i już raz zostaliśmy od siebie oderwani.
Pomimo całej traumy, jaka wydarzyła się na wyspie, wydarzyły się też dobre rzeczy. To, że Nicholas i ja mogliśmy spędzić razem tyle czasu, było z pewnością jedną z dobrych rzeczy. Ale teraz wróciliśmy do rzeczywistości. Nicholas zawsze będzie wzywany.
Nasze spojrzenia zatrzymały się na sobie, ale zbyt szybko musiał się odwrócić i wejść do pałacu. Już go przegapiłam.