Rozdział 603
Na początku Nicholas po prostu przycisnął swoje usta do moich, nie żądając niczego. To było słodkie i to ceniłam. Ale to nie wystarczyło.
Gdy wszystkie złe wieści ciążyły nam teraz, grożąc, że nas przytłoczą, oboje potrzebowaliśmy potwierdzenia obecności i uczuć drugiej osoby. Moje oddanie Nicholasowi było niezrównane i chciałam mu to pokazać. Mogłam mu to udowodnić.
Zazwyczaj w takich sytuacjach on przejmował inicjatywę, ale dziś to ja zrobiłam pierwszy krok. Powoli, delikatnie, oblizałam szwy jego ust.