Rozdział 1009 Zapach na jedwabnym szaliku
Po drugiej stronie Aria zawahała się. Jej usta zacisnęły się, co było wyraźnym znakiem jej niepewności, gdy stała nieruchomo, zmagając się ze swoimi myślami.
Czy powinna działać zgodnie ze swoją intuicją? Co jeśli źle odczytała sytuację i niesłusznie oskarżyła Caysona? Nie mogła ryzykować zdenerwowania Loraine, która niewątpliwie traktowała Caysona jak rodzinę.
Jednak jej wnętrzności skręcały się z niepokoju. Gdyby Cayson wkradł się do zaufania Loraine, mogłaby być ślepa na każdą zdradę. Aria bała się konsekwencji takiej ślepej wiary.