Rozdział 510 Jego zmartwienie
W willi rodziny Powellów Keely przeczytała odpowiedź Marca i poczuła ciężar rozczarowania.
Jane rzuciła zaniepokojone spojrzenie w jej stronę, sięgając po telefon Keely. Zaskoczona Keely szybko ukryła urządzenie za sobą, zdobywając się na przekonujący uśmiech.
„Zgodził się ze mną spotkać. Spokojnie, ciociu Jane. Wymyślę, jak sprawić, żeby został, jak już się spotkamy!”