Rozdział 561 Prawda i fałsz
Gdy deklaracja Colette rozbrzmiała w całym pomieszczeniu, oczy powędrowały w stronę Loraine, zamglone wątpliwościami. Status Loraine sugerował, że nie zniży się do podróbek, jednak śmiałe zapewnienie Colette sprawiło, że wszyscy byli na krawędzi.
Loraine pokręciła głową i spojrzała na tłum z porozumiewawczym uśmiechem.
Dzisiejsze spotkanie, wspólny wysiłek Bryant i Universe Groups, by podnieść na duchu, nie było przeznaczone na takie sprzeczki. Nie miała ani ochoty, ani wytrzymałości, by walczyć z Colette.