Rozdział 691 Chętny
Niedowierzanie Wesleya było namacalne, jego oczy rozszerzyły się, gdy zmagał się z twierdzeniem Marca. Chociaż żywił pewną urazę do Marca, był w pełni świadomy jego niegdyś ogromnej dumy i arogancji.
Gdy Wesley od niechcenia zasugerował mu, żeby dołączył do rodziny Torresów, nie było w tym nic więcej niż żart.
Jednak odpowiedź Marca była poważna i zaskoczyła Wesleya.