Rozdział 793 Nie ukrywaj przede mną tajemnic
To był szpital i chociaż teraz było cicho i nikt nie przeszkadzał, zawsze istniało ryzyko, że ktoś będzie przechodził obok.
Loraine i Marco całowali się namiętnie, siedząc na ławce przy oknie, a do środka wpadały niezakłócone promienie słońca.
Oznaczało to, że każda osoba przechodząca obok mogła ich z łatwością zobaczyć i potencjalnie rozpoznać.