Rozdział 97 Czy mogę mieć wszystko?
Gdyby miała to na myśli, Farra Emilio też by tak myślała. Jednak jako pani Ludwig musiała udawać, że tak nie jest. „Chociaż nie pochwalam tego, co się między nimi dzieje, nie zrobiłabym niczego, co mogłoby zrujnować mój wizerunek. Szukałeś niewłaściwej osoby”.
Twarz Gigi natychmiast zbladła i szybko przeformułowała swoje myśli: „Ktoś powinien nauczyć ją słuchać, czy wolałbyś, żeby oszukiwała? Jeśli będzie się trzymać młodego Bena, kiedy doczekasz się wnuków? Nie wspominając o tym, że ich związek jest tak niejasny, że nie sądzę, żeby rodzina Sansów czekała jeszcze długo”.
Brwi Farry poszybowały w górę. „To nie jest miejsce na takie rozmowy, chodź ze mną”.