Rozdział 357 Nic wspólnego ze mną
"Lara."
Gdy tylko Lara i Shelly wyszły z sali konferencyjnej, powiał zimny wiatr. Shelly wciąż była bardzo zła.
„Nie jestem już kierownikiem sklepu. Nie ma potrzeby, żebyś za mną chodził”. Lara się uśmiechnęła.
"Lara."
Gdy tylko Lara i Shelly wyszły z sali konferencyjnej, powiał zimny wiatr. Shelly wciąż była bardzo zła.
„Nie jestem już kierownikiem sklepu. Nie ma potrzeby, żebyś za mną chodził”. Lara się uśmiechnęła.