Rozdział 383 Brak wcześniejszego powiadomienia
Caleb skinął głową. „Podwiozę cię, babciu”.
„Nie ma potrzeby. Kierowca czeka na mnie na dole. Najpierw sprawdzę, co u Lary”.
Pani Jacobs pomachała Calebowi ręką, wstała i wyszła z biura.
Caleb skinął głową. „Podwiozę cię, babciu”.
„Nie ma potrzeby. Kierowca czeka na mnie na dole. Najpierw sprawdzę, co u Lary”.
Pani Jacobs pomachała Calebowi ręką, wstała i wyszła z biura.