Rozdział 140 Serniki dla pana Grahama
Po delikatnym uszczypnięciu cherubinowych policzków Gavina, Arissa zaśmiała się. „Cóż, to zależy od sytuacji”.
„ Mamo, pospiesz się i wyjaśnij to tacie. On nie jest typem, który straci głowę w miłości. Mam na myśli-” Gavin wystawił język żartobliwie, wyjaśniając, oszołomiony. „Tata i Danna nie są nawet blisko, mamusiu. Właściwie, dawno już poszli własnymi drogami!”
Kiedy Arissa zdała sobie sprawę z wysiłków Gavina, by zdobyć punkty dla Benjamina, roześmiała się z rozbawieniem. „Okej, rozumiem. Jestem wystarczająco racjonalna, by sama dostrzec fakty”.