Rozdział 295 Prywatny odrzutowiec
O świcie w hotelu Norah była już na nogach i wyruszyła, by zdobyć Kwiat Śniegu oraz różne niezbędne zioła lecznicze od podejrzanego handlarza.
Na niebie zebrały się gęste chmury, co zwiastowało możliwość opadów.
Zioła znalezione w zacienionych zakamarkach targu były tak dobre, jak sugerowały plotki. Były najwyższej jakości.