Rozdział 1704
Bella szybko odrzuciła tę myśl. „Gdybyś naprawdę mi to dał, ten twój synowski gest zabiłby przewodniczącego Salvadora. Nie chcę być za to odpowiedzialna”.
Justin pogłaskał ją po włosach swoją dużą dłonią, czując jednocześnie rozbawienie i irytację.
„Czemu Ax jeszcze się nie pojawił? Musiał widzieć Rozę, prawda? Czy mogliby zostać złapani w namiętnym uścisku, robiąc to, co dorośli uwielbiają robić?” Im więcej Bella o tym myślała, tym bardziej się ekscytowała, wiercąc się w ramionach mężczyzny.