Rozdział 1872
Brwi Ralpha zmarszczyły się jeszcze bardziej, a jego oczy stały się zimniejsze. „Masz na myśli, że chcesz, żebym się wycofał?”
Gardło Ryana było suche. Gdy miał już mówić, Ralph przerwał mu: „Od kiedy wiedziałem, że jesteście zakochani, postawiłem się w pozycji obserwatora i nawet unikałem Carrie, bez względu na to, jak bardzo ją lubiłem, aby zapobiec nieporozumieniom. Ryan, zawsze miałeś szansę z nią. Niezależnie od tego, czy to była twoja wina, czy wina twojej rodziny, wy dwoje już się rozstaliście. Dlaczego nie możesz dać mi szansy?”
Przenikliwe pytanie Ralpha trafiło Ryana prosto w serce, oszałamiając go.