Rozdział 1902
Bella trzęsła się ze złości, a łzy spływały jej po twarzy. Krzyczała: „Od kiedy wszedłeś do tej willi, wszystko, co zrobiłeś, zostało nagrane przez ukryte kamery i transmitowane online. Cały kraj widział twoje zbrodnie. Liam wrobił cię od samego początku, ale ty nadal odmawiasz powiedzenia prawdy? Czy przyznasz się do winy dopiero, gdy zobaczysz swój własny grób?”
Zoe była zupełnie oszołomiona, szeroko otworzyła usta ze zdumienia, tworząc krwawą szparę.
„Wiem! Wiem!” Ivan, tchórz wśród nich, powlókł swoje kalekie ciało jak foka do stóp Justina. „Dwóch mężczyzn zabrało Carrie i jeszcze jedną kobietę! Zoe nawet nazwała jednego z nich wujkiem Lewisem, ale on ją zignorował! Panie Salvador! Panie Hoffman! Zoe nas wszystkich oszukała! Ona... Ona nam groziła... Powiedziała, że nas zabije, jeśli nie skrzywdzimy Carrie... Nie mieliśmy wyboru... Ach!”