Rozdział 2147
„W tym życiu uratowałem niezliczoną liczbę osób z sytuacji zagrożenia życia i śmierci. Pomogłem wielu przetrwać najtrudniejsze chwile. Ale jeśli chodzi o moją kobietę, wszystko, co mogę zrobić, to pozwolić jej żyć. Czy to wszystko, co mogę zrobić, po prostu pozwolić jej żyć?” Drew mruknął. Ralph zacisnął usta, potrząsając głową z frustracji.
Rodzina Thompsonów wydawała się przeklęta. Ani jedna z nich, łącznie z Bellą, nie miała łatwo w znalezieniu szczęścia w swoich związkach. Wszyscy musieli poradzić sobie ze swoją uczciwą porcją złamanego serca.
W końcu Drew udał się do pokoju Yvonne. To było jedyne miejsce w Pivotage, które przypominało dom. W pokoju wciąż unosił się subtelny, kojący zapach, który go otulał, szarpiąc jego serce.