Rozdział 2168
Justin powiedział: „Rozumiem. Pojmuję”.
„Cokolwiek ci powiem dziś wieczorem, zostanie między nami. Mówię ci to, bo ci ufam. I tak nie jesteś z Sentanii, więc nie ma znaczenia, czy wiesz”. Głos mężczyzny stał się chrapliwy. „Nadia jest osobistą ochroniarzem króla, ale krążyły plotki, że była kochanką króla”.
Umysł Justina stał się pusty. „Kochanek?”