Rozdział 2276
Justin nie będzie już mógł szeptać jej do ucha: „Bella, nie bój się, jestem tutaj”.
„Ty mały bachorze... masz już 26 lat. Kiedy w końcu przestaniesz mnie martwić?” Głos Wyatta był chrapliwy i szorstki. Jego wyrzutowy głos załamał się, gdy łzy napłynęły do oczu potężnego mężczyzny, który zawsze miał wszystko pod kontrolą.
„Ash, jak Bella, z jej doskonałymi umiejętnościami prowadzenia samochodu, mogła mieć wypadek samochodowy?” Głos Axela naprężył się z niepokoju, gdy spojrzał na bladego Ashera obok niego. „Słyszałem, że stało się to w drodze na lotnisko. Pogoda była okropna przez ostatnie kilka nocy. Co ona robiła, jadąc na lotnisko sama?”