Rozdział 2343
Xavier zmarszczył brwi i był bardzo zmartwiony. „Cały czas wołaliśmy panią Thompson, ale przy tylu krzyczących osobach powinna była nas usłyszeć, gdyby była gdzieś w pobliżu!”
Głos Justina był niski i stały. „Wiatr wyje, a śnieg tłumi i rozprasza dźwięk. Bella może nas nie usłyszeć”.
Imię to wyrwało mu się z ust, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.