Rozdział 2469
Grant wykrzywił usta w bezgłośnym, lodowatym uśmiechu.
Nigel zagrał swoją kartą, wciągając Bellę do gry. Jego intencja była niepodważalna — rozprzestrzenić władzę, aby utrzymać kontrolę. Obawiał się, że pewnego dnia jedna siła powstanie bez kontroli, dzierżąc absolutną dominację nad Salvador Corporation.
Inni mogliby to zaakceptować, ale Gregory nie.