Rozdział 74
Punkt widzenia Ethana
To było coś innego. Czując to samo, co ona, po prostu wiedziałem, że powinniśmy być razem. Patrzenie, jak przez to przechodzi, było rozdzierające serce. Jej ciało szarpało się, bez względu na to, jak bardzo próbowaliśmy ją przytrzymać.
W pewnym momencie jej oczy wywróciły się do tyłu, ból, który przez nią promieniował, nie powinien mieć miejsca.