Rozdział 617
Gdy zacząłem pomagać, moja matka przedstawiła mnie kilku służącym, którzy pracowicie pracowali, aby wszystko było idealne na festiwal. Jeden z nich w szczególności przykuł moją uwagę.
„Nina, to jest Pally” – powiedziała moja matka, wskazując na młodą kobietę z przyjaznym uśmiechem. „Zaczęła z nami pracować niedawno, więc nie sądzę, żebyście się znali. A ona jest w twoim wieku!”
Oparłam się pokusie przewrócenia oczami na moją matkę, która w zasadzie próbowała zorganizować mi spotkanie towarzyskie, ale mimo to się uśmiechnęłam. „Cześć, Polly”.