Rozdział 634
„Naprawdę jesteś księżniczką” – zadrwiła, dotykając lśniącej czerwonej tkaniny. „Masz sukienkę i wszystko”.
Zarumieniłam się, gdy podniosłam suknię do siebie. Była idealna, naprawdę: prosta i elegancka, ciemnoczerwony kolor, który w jakiś sposób idealnie pasował do moich ust. Spodziewałam się krzykliwej sukni balowej, ale ta była stonowana i idealnie do mnie pasowała.
A kiedy ją założyłam, pasowała idealnie, otulając wszystkie moje krągłości w sposób, którego nigdy się nie spodziewałam. Mój lekko rosnący brzuch prześwitywał przez materiał i przez chwilę pozwoliłam sobie podziwiać, jak wyglądała na moim ciele, brzuszku i wszystkim