Rozdział 640
*S-Selena?"
Mój mentalny głos spotkał się jedynie z ciszą. Przez chwilę myślałam, że wyobraziłam sobie obecność mojej siostry bliźniaczki. Musiałam. Cień wciąż tam stał, jego lodowaty uścisk nieustępliwy wokół mojego nadgarstka, jego zęby zdawały się niemal klikać w niesamowitej kakofonii hałasu.
Cień zachichotał, wysoki i skrzypiący dźwięk przypominający tarcie paznokci po tablicy. Pochylił się bliżej i po raz pierwszy mogłem... poczuć jego zapach.