Rozdział 684
Enzo
Siedziałem właśnie przy hotelowym barze, próbując uspokoić nerwy przed próbą zadzwonienia do Niny, gdy nagle poczułem delikatną dłoń na ramieniu i usłyszałem aż za dobrze mi znany głos.
„Cóż, cóż... miło cię tu spotkać, Enzo.”
Enzo
Siedziałem właśnie przy hotelowym barze, próbując uspokoić nerwy przed próbą zadzwonienia do Niny, gdy nagle poczułem delikatną dłoń na ramieniu i usłyszałem aż za dobrze mi znany głos.
„Cóż, cóż... miło cię tu spotkać, Enzo.”