Rozdział 143 Naszyjnik i suknia
Zanim Akio zdążył cokolwiek powiedzieć, odezwała się Yvette. „Donald, co to ma znaczyć? Nie wiesz, kim jest pan Ono? Nieważne, ile masz pieniędzy. Pan Ono jest członkiem rodziny królewskiej Yatran! Taki skromny chłop jak ty nigdy nie dorówna komuś tak prestiżowemu jak on! Uważaj więc, bo pożałujesz!”
Irene też warknęła: „Zgadza się! Pan Ono jest honorowym gościem z Yartran. Jak śmiesz traktować go z taką bezczelnością? Przynosisz nam wszystkim wstyd!”
Jeśli Donald czegoś nienawidził, to właśnie takich pochlebców jak oni. Spojrzał na dwie kobiety. „Ślepo wielbicie wszystko, co obce, a jednocześnie gardzicie swoimi ludźmi. Powiedz jeszcze jedno takie słowo, a zginiesz”.